Taka jesień mogłaby trwać w nieskończoność! Temperatura niczym w sezonie letnim, ale nie oszukujmy się, noce są już typowo jesienne, coraz chłodniejsze. Kaloryfery nie zawsze dają takie ciepło, na jakie liczymy. Czas zatem przyjrzeć się zaletom, jakie posiadają nowoczesne grzejniki elektryczne hybrydowe!
Ogrzewanie konwekcyjne, jakże dobrze nam znane, ma sporo zalet, ale i kilka wad. Przede wszystkim kojarzymy je z mało estetycznymi grzejnikami, a także wysokimi kosztami związanymi z uzyskiwaniem ciepła. Często trzeba się dogrzewać, w te najmroźniejsze dni. Jesienią da się wytrzymać, ale gdy tylko aura zamienia się miejscami ze srogą zimą, tradycyjne grzejniki nie dają rady. Odkręcamy je na maksa, co powoduje wydzielanie szkodliwych związków do atmosfery. Rachunki za ogrzewanie są coraz wyższe, choć komfort pozostawia wiele do życzenia.
A jak to jest z grzejnikami na podczerwień? I tu nie sposób pominąć zalet, które sprawiają, że odbiorcy decydują się na inwestycję w taki typ ogrzewania. Niestety, w ten sposób nie uda się ogrzać wody użytkowej, a korzystanie tylko z prądu, wymaga rozwagi, by wydatek na ogrzewanie na podczerwień, nie okazał się strzałem, ale w kolano, zamiast w dziesiątkę.
Mając na uwadze tak duże potrzeby i oczekiwania użytkowników, postawiono na połączenie zalet obydwu typów ogrzewania. Tym samym na rynku zagościły nowoczesne grzejniki elektryczne hybrydowe. Jak się prezentują i ile trzeba przeznaczyć na ich zakup, można się zorientować zaglądając na stronę Econovli.pl.
Łącząc zalety obydwu typów ogrzewania, udaje się zminimalizować wady. Można liczyć wreszcie na pełen komfort cieplny, przy prostym użytkowaniu grzejników, a jednocześnie na koszty, które nie owocują czystkami w portfelach.
Promiennikowo-konwekcyjne grzejniki posiadają dwa elementy grzewcze. Jeden z nich to aluminium. Ten element odpowiada za ogrzewanie pokoju do pożądanej temperatury. Komfort cieplny odczuwany jest bardzo szybko, natomiast ta część grzejnika, równie szybko reaguje na zmiany temperatury. Przez powierzchnię czołową grzejnika, w sposób ciągły, przekazywane jest promieniowanie podczerwone.
To nie użytkownik decyduje o tym, który element grzewczy działa w danym momencie, lecz wbudowany elektroniczny termostat. W pierwszej kolejności grzejnik próbuje zapewnić komfortowe ciepło, bazując na możliwie najmniejszej mocy. W trybie promieniowania pobierane jest jedynie 15-20% mocy nominalnej, w zależności od modelu grzejnika. Ten system działania można nazwać inteligentnym. Grzejnik ciągle pozostaje ciepły, oferuje taką temperaturę w pomieszczeniach, jaka zostanie określona przez użytkowników, ale najpierw w ruch idzie element grzejny o mniejszej mocy, a dopiero gdy temperatura spada lub pojawiają się wahania, zaczyna się dogrzewanie.
Jest nie tylko oszczędniej, ale i wygodniej. Takie grzejniki z powodzeniem można programować, nawet na kilka dni czy cały tydzień z góry. Na bieżąco można również monitorować, ile energii elektrycznej zostało zużyte czy też utracone. Ciepłem zarządza się racjonalniej, a zatem oszczędniej, choć tak naprawdę, przy minimalnym wysiłku domowników.
Nie trzeba zmieniać taryfy, by ogrzewać wszystkie pokoje w sposób ekonomiczny. Atutem grzejników promiennikowo-konwekcyjnych, jest ponadto ich estetyczny wygląd. To już nie te nieciekawe i brzydkie grzejniki, które niweczyły cały trud włożony w aranżację. Ich obudowy są proste, ale estetyczne, wręcz eleganckie. Z powodzeniem można je wpisać w dowolny wystrój wnętrz, wciąż ciesząc się tak ważną funkcjonalnością. Nie bójmy się zatem hybrydy, która korzysta ze zjawiska konwekcji i energii elektrycznej. Możemy zyskać na maksymalnym komforcie cieplnym i oszczędnościach!