Meble z litego drewna mają wiele zalet: dębowe stoły, sosnowe szafy czy ławy z drewna bukowego są niezwykle solidne, trwałe, ale także piękne. Naturalne drewno może być miękkie lub twarde, każde ma inną barwę i inny zapach, jest ciepłe, przyjemne w dotyku. Dlaczego więc nie wszyscy decydują się na zakup mebli z drewna? Czy mają tylko zalety, których nie doceniamy, czy jednak także jakieś wady?
Wnętrza, w których stoją klasyczne lub nowoczesne meble, są eleganckie, ale także... zdrowe. Wszystko, co nas otacza ma bowiem wpływ na nasze samopoczucie. Naturalne materiały wykorzystywane w produkcji łóżek czy szaf oddają delikatny, leśny zapach oraz nie przyciągają kurzu. Mają także walory hydrofilowe, czyli wchłaniają wilgoć z powietrza albo oddają ją, dzięki czemu w pomieszczeniu utrzymuje się odpowiedni poziom nawilżenia. Ważne są też ich walory użytkowe. Drewniane meble w całości wykonane są z litego materiału, więc nie skrzypią, wytrzymują wysokie obciążenia, a gdy pojawią się na nich rysy, bardzo łatwo można je odrestaurować nawet samodzielnie. Drewno także się starzeje, dlatego po kilku latach ten sam mebel może mieć inny odcień. To także dla wielu osób jest zaletą: sosna ciemnieje, a olcha staje się z czasem jaśniejsza.
Największą wadą mebli z drewna jest ich wyższa cena, która sprawia, że nie każdy decyduje się na ich zakup, ale warto się do nich przekonać. Już sam wygląd mebli dębowych, sosnowych czy bukowych wyróżnia się na tle mebli z sieciówek, co widać, chociażby po ofercie salonu meblowego http://www.hebososna.lublin.pl/ . Są one solidniejsze, stylowe, mogą być zdobione ornamentami. Nawet te w kuchni czy w łazience, jeśli są odpowiednio zaimpregnowane i z twardego drewna wyglądają przepięknie po wielu latach, tymczasem te w okleinie mogą stracić na wyglądzie. Wielu klientów sklepów meblowych myśli, że trzeba je w skomplikowany sposób pielęgnować. Nie jest to prawdą, bo wystarczy regularnie wetrzeć w nie preparaty do pielęgnacji przy okazji usuwania z powierzchni kurzu.